Jednakowoż w żadnym wypadku nie można zakładać, iż takie programy są jedyną szansą na chociażby mały sukces. Być może rozumowanie takie jak: świetna muzyka i tak zdoła się obronić jest nieco infantylne, bo każdy diament trzeba oszlifować, lecz w końcu Phil Collins poradził sobie bez uczestniczenia w takich programach. A zresztą skądinąd interesujący kings of leon również wybił się, choć Wikipedia nie mówi o ich uczestnictwie w Idolu, etc. To jak wypromować swój talent?
W dzisiejszych czasach dosłownie wszystko trzeba umieć wypromować – czyli nagrajmy piosenki, a potem zamieśćmy na popularnym Youtube. Jednak Youtube to nie wszystko.
Masz ochotę przejrzeć nowe ciekawe artykuły? Zapraszamy więc na witrynę autora. Tam czekają na Ciebie sprawdzone treści.
Należy również dbać o to, aby no ktoś jakby nie patrzeć obejrzał nasze nagrania. Trudne to zadanie, bo na tym świecie takich ludzi jak my jest od zatrzęsienia. Niemalże każdy chciałby odnieść sukces, być chociażby przez kilka chwil na topie, a więc konkurencja jest ogromna. Jednakże jeżeli ktoś mocno wierzy w swoje umiejętności, swój „geniusz”, nie może uważać, że nie jest jakimś wyjątkiem. Zamieśćmy nagrania na Fejsie, lecz w żadnym wypadku nie obawiajmy się krytyki. Chociaż słowa pochwały są miłe, łechtające nasze ego, to tak czy siak nic nam wartościowego nie mówią. Wyłącznie krytyka, oczywiście taka konstruktywna krytyka, jest na wagę złota.
Nierzadko boimy się takiej krytyki, uważamy, że to zwykłe hejterstwo, lecz czy w istocie prawdziwi muzycy powinni uciekać do takowych zagrywek? Nie ma na tym świecie wykonawców, którzy są niejako świętymi krowami – trzeba to wiedzieć! Najważniejsze jest to by ciągle udoskonalać swoje możliwości, technikę. Trzeba również umiejętnie wzorować się na wielkich zespołach, a więc Metallica albo judas priest (czytaj więcej…) bez dwóch zdań mogą sporo interesującego nas nauczyć. Chociaż naturalnie nie powinniśmy zbytnio przesadzać z tą nauką, ponieważ plagiatowanie wielkich nie jest pewnie niczym złym, lecz tak czy siak sprawia, że tak jakby cofamy się, sprawiamy, iż zamiast błyskawicznie się rozwijać, zwijamy się, no po prostu zatracamy swój styl. A to nic OK.